Cześć i czołem! Mam na imię Aga. Po długim rozmyślaniu rozpoczynam swoją przygodę z blogiem. Będę próbować, a Wam postaram się dostarczyć ciekawych postów. Dzisiejszy będzie dotyczył mojego urlopu, z którego wróciłam dzisiaj. A gdzie indziej mógłby on być jak nie w ukochanych Bieszczadach, które moje serce skradły już na pierwszym spotkaniu. Zaskakujące, nieprzewidywalne, piękne zarówno zimą jak i latem, ale chyba najpiękniejsze jesienią. Mam nadzieję, że w niedługim czasie zdobędziemy wszystkie szczyty, bo wrócić na pewno wrócimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz